Do mediów dotarła informacja o swoistym testamencie politycznym, jaki pozostawił po sobie zmarły w poniedziałek 30 września 2019 Marszałek Senior Sejmu RP, wieloletni działacz polskiego obozu patriotycznego śp. Kornel Morawiecki. Słów wypowiedzianych przez takiego Człowieka i w takim momencie, nie wolno zlekceważyć. Jedne z ostatnich myśli Kornela Morawieckiego, które ujawnił jego syn Premier Mateusz Morawiecki, były następujące: żeby cały czas myśleć o Polsce i żeby wypracowywać zgodę narodową. To od dawna była taka jego myśl, którą starał się promować – wyznał premier Morawiecki w rozmowie z redaktorką naczelną „Faktu” Katarzyną Kozłowską. Informacja ta, aczkolwiek przedstawiona lakonicznie, zawiera ogromny ładunek treści.
Po pierwsze wskazania zmarłego polityka nakierowują nasze myślenie na Polskę. Nasz kraj – ze wszystkimi jego zasobami: ziemią, kulturą, prawem, państwem, obyczajami czy tradycją – jest dobrem wspólnym. Myślenie o Polsce oznacza wznoszenie się ponad partykularne interesy grup czy partii politycznych oraz ponad codzienną gonitwę za zaspokajaniem własnych potrzeb. Oznacza uznanie, że są idee wyższe niż osobisty sukces, idee dla których warto poświęcić czas, a jeżeli zajdzie potrzeba, zaryzykować własne życie. „Mentalność propolska” oznacza akceptację katalogu określonych wartości, wśród których szczególne miejsce zajmują: wolność, sprawiedliwość i solidarność, wiara oraz rodzina. Zakłada ona akceptację dziedzictwa społeczno-kulturowego i wielorakie przyznawanie się do własnej tożsamości.
O koncentracji naszej uwagi na Polsce dużo słyszeliśmy w roku obchodów 100 lecia odzyskania niepodległości. Do dziś brzmią w uszach przepiękne słowa prezydenta Andrzeja Dudy:
Polska – wiecznie młoda i zniewalająco piękna, groźna, ale i pełna majestatu – wciąż budzi w nas nowe siły i zdolności, dumę i odwagę, wielkie idee i żywe uczucia. Wzrasta razem z nami. Jest silna naszą siłą i naszymi sukcesami. Opiekę nad tym skarbem przekażemy kiedyś naszym dzieciom i wnukom.
Ta poetycka personifikacja obiektu naszych uczuć patriotycznych, stanowi inspirację dla budowania nowego, życzliwego i twórczego modelu obywatelskości.
Druga myśl przekazana przez umierającego męża stanu nawołuje do pracy nad narodową zgodą. Nie znamy szczegółów rozmów ojca z synem, ale z poprzednich wypowiedzi Kornela Morawieckiego, a także z analizy aktualnego klimatu społecznego, można wywnioskować, że chodziło mu o skuteczne propagowanie dialogu i szacunku we wzajemnych odniesieniach zwaśnionych obozów politycznych. Podział, wywołany m.in.: złym stylem konkurowania o władzę, przenosi się na różne sfery życia społecznego, w tym rodzinnego i wyrządza ogromne szkody. Systemowe zajęcie się tym palącym problemem jest pilne i konieczne.
Ważne są pojednawcze gesty i wyważone wypowiedzi w różnych środowiskach, także politycznych. To jednak nie wystarczy: potrzebne jest takie formowanie instytucji i środowisk społecznych, które w swoich celach, strukturach i metodach będą sprzyjać porozumieniu i współpracy. Nie jest to rola wyłącznie polityków czy urzędników. Inspiracje i impulsy do działania powinny płynąć także ze środowiska naukowego i od ludzi kultury. Silny nacisk powinny wywierać polskie rodziny, a także wychowawcy młodych pokoleń.
Pochylając się w zadumie nad życiorysami takich ludzi, jak śp. Marszałek Kornel Morawiecki, zyskujemy motywację do nieustającego wysiłku i przezwyciężania pokusy zniechęcenia.
Jestem pełen nadziei, że być może już wkrótce czeka nas przełom i rozpoczęcie mozolnego procesu odbudowy wzajemnego zaufania. Byłby to najlepszy sposób na uczczenie pionierów „Sierpnia 80”, którym zawdzięczamy rozbudzenie marzeń o wolności i solidarności. Do takich ludzi należał zmarły niedawno śp. Kornel Morawiecki. Cześć jego pamięci!