Materiał opublikowany w nr 7/2019 periodyku Samorząd Pomorza. Zeszyty Problemowe
Nigdy nie powątpiewaj w to, że mała grupa
rozważnych ludzi, jaką jest rodzina lub mała
społeczność lokalna, nie może zmienić świata;
w rzeczywistości może to zrobić tylko ona.
Sentencja Międzynarodowego Roku Rodziny 1994
Euforia demokracji lokalnej – rok 1990
Powrót samorządu lokalnego w 1990 r. jako fundamentu demokracji w naszym kraju nie od razu uświadomił wagę rodziny w nowym ustroju. Najważniejsza była euforia z odzyskania przez społeczeństwo wpływu na bieg wydarzeń. Mechanizmy sprawowania władzy były dla uczestników pierwszych wolnych wyborów do rad gminy czymś całkowicie nowym. Brakowało wiedzy i doświadczenia. Radni byli nowicjuszami rzuconymi na głęboką wodę, którzy musieli się wszystkiego uczyć – jak tworzyć budżet, jak gospodarować mieniem komunalnym, kierować oświatą, jak rozwiązywać problemy socjalne. Kanony samorządu terytorialnego były praktycznie zapomniane. Tworzenie nowego ustroju, uczenie się demokracji i przede wszystkim wprowadzenie w krwiobieg polityczny pojęcia subsydiarności, to była rewolucyjna przebudowa świadomości zwykłych ludzi.
W tej atmosferze rodzina i polityka rodzinna były na dalszym planie. Ważniejsze było wydostanie się z biedy i traumy pustych półek i kartek. Powoli dojrzewało przekonanie, że w centrum polityki społecznej samorządu lokalnego powinny znajdować się, zgodnie z zasadą pomocniczości, rodzina i społeczność lokalna. Polska rewolucja solidarnościowa uznała wprawdzie rodzinę i szkołę za fundament zmian dający nadzieję na zbudowanie lepszego i mądrzejszego społeczeństwa. Proces ten okazał się jednak trudniejszy niż sądziliśmy, a współczesna szkoła stanęła przed trudnymi do pokonania barierami niskich wynagrodzeń, dekapitalizacji, nadmiernej liczby uczniów w klasach i braku pieniędzy na realizowanie innych wartości i treści niż te, które nakłada tzw. program. W polityce socjalnej gminy powstawały nowe instytucjonalne rozwiązania na rzecz pomocy słabszym, niepełnosprawnym i znajdującym się w biedzie. Myślano przede wszystkim o pomocy dla rodzin w niedostatku i rodzinach problemowych.
W pierwszej kadencji samorządu terytorialnego 1990–1994 jednak zakiełkowało przekonanie, że ważna jest współpraca państwa i samorządu lokalnego na rzecz rodziny, bo tworzy to podstawy silnej wspólnoty społecznej.
Ważnym wydarzeniem było ustanowienie w 1994 r. Międzynarodowego Roku Rodziny na konferencji we Wiedniu. Istotę idei przedstawia symbolicznie logo tej inicjatywy ONZ. Program wsparcia rodzin w skali świata i w skali lokalnej, który tam został zaprezentowany, był upowszechniony w publikacjach Regionalnego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych w Gdańsku, w czasopiśmie „Partner” przez gdyńskich uczestników wiedeńskiej konferencji Ewę i Witolda Toczyskich.
Profile rodziny – bilans otwarcia, rok 1994
Trzeba z pewną dumą przypomnieć, że dwa miasta – Gdańsk i Częstochowa – wniosły do kształtowania gminnej polityki prorodzinnej szczególny wkład. Pod koniec kadencji gdańskiego Sejmiku Samorządowego z inicjatywy dra Witolda Toczyskiego, przewodniczącego Komisji ds. Samorządu Terytorialnego, powołano Radę ds. Rodziny, której miałem zaszczyt przewodniczyć. W jej składzie byli przedstawiciele: wojewody gdańskiego (wielkie wsparcie dał Maciej Płażyński), marszałka sejmiku, arcybiskupa gdańskiego i 21 organizacji pozarządowych. Celem działania rady (działała w latach 1994–1999) była promocja rodziny we wszystkich dziedzinach życia społecznego, sprzyjanie kształtowaniu w regionie polityki prorodzinnej i przeciwdziałanie patologiom życia rodzinnego. Rada zorganizowała w 1995 r. wojewódzką konferencję na temat gminnej polityki rodzinnej. Wsparta przez wojewodę Macieja Płażyńskiego i arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego debata publiczna przyniosła pewien przełom w uznaniu wagi polityki prorodzinnej. Powstało zapotrzebowanie na zebranie różnorodnej wiedzy o problemach i polityce wobec gdańskich rodzin – taki swoisty bilans otwarcia. Dlatego też powstał jeden z pierwszych i całościowych w kraju raportów o stanie rodziny w regionie. Był to przegląd stanu faktycznego sytuacji rodzin i zrębów samorządowej polityki prorodzinnej opublikowany w 1995 r. pt. „Profile rodziny. Raport o stanie rodziny w regionie gdańskim”. W publikacji 21 autorów zaprezentowało swoje badania i wiedzę w czterech działach. W pierwszym opisano kondycję pomorskiej rodziny w aspektach demograficznym i zdrowotnym. W drugim zaprezentowano różne przejawy polityki wobec rodziny w ujęciu gminnej polityki socjalnej, oświatowej, kulturalnej i religijnej. W trzecim dziale skupiono się na problemach i trudnościach życia rodzinnego takich jak przemoc w rodzinie, rozwody, narkomania, alkoholizm, problemy dzieci upośledzonych, głodnych. W czwartym przedstawiono działania rodzących się organizacji pozarządowych działających na rzecz rodziny.
Duży wpływ na upowszechnienie działalności samorządowych rad ds. rodziny wywarł prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona, który w latach 90. XX w. organizował cykliczne ogólnopolskie konferencje „Polityka prorodzinna samorządu terytorialnego”. Ważnym owocem tych spotkań było przeniesienie wskazań z Karty praw rodziny, przedłożonej przez Stolicę Apostolską, do polityki lokalnej. Ten dorobek wykorzystano w trakcie przekształcenia reformy samorządowej z 1998 r., przenosząc te doświadczenia w tworzeniu powiatowych centrów pomocy rodzinie.
Rodzina i społeczność lokalna w Sejmie III kadencji w 2000 roku
Pod koniec III kadencji Sejmu zorganizowana została przełomowa dla samorządów lokalnych konferencja „Rodzina sercem demokracji lokalnej” (strona internetowa Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu: http://biurose.sejm.gov.pl/teksty _pdf_00/kis-36.pdf), która w istotny sposób przyczyniła się do upowszechnienia dorobku gmin i powiatów w realizacji polityki prorodzinnej. Była to imponująca lekcja różnych świadectw przedstawicieli samorządów pokazująca, jak bardzo silny jest związek rodziny z pomyślnością społeczności lokalnej.
Konferencja została zorganizowana wspólnie przez Komisję Rodziny i Komisję Samorządu Terytorialnego. Przewodnicząc tej konferencji nabierałem przekonania, że wśród samorządowców dojrzało zrozumienie swojej misji, z centralną rolą rodziny w budowaniu wspólnoty lokalnej. W trakcie debaty szczególnie aktywni byli przedstawiciele powiatów, którzy dostrzegali potrzebę wielopoziomowego partnerstwa z gminami, organizacjami pozarządowymi i instytucjami publicznymi działającymi w sektorze polityki społecznej. Pojęcie polityki prorodzinnej rozszerzyło się z interwencji wobec rodzin znajdujących się w niedostatku czy rodzin problemowych, na rodziny zdrowe, które tworzą system wspólnoty lokalnej. To była fundamentalna zmiana w kulturowym umieszczeniu rodziny w centrum polityki lokalnej. Podczas debaty radna z Lublina Bogna Bender-Motyka przytoczyła przykład przedmiotu w IV klasie w amerykańskiej szkole podstawowej o nazwie „wychowanie dla demokracji”, który był oceniany na świadectwie. Obejmował rozumienie zadań klasy, zadań szkoły, okazywanie innym szacunku, odpowiedzialność, respektowanie praw, uczuć i własności. Radny z Bydgoszczy Henryk Szeląg przedstawił priorytet działalności rady, który polegał na wszechstronnej diagnozie sytuacji rodzin i stworzeniu odpowiedniej polityki gminnej. Była to ogromna paleta różnorodnej aktywności zatroskanych obywateli na rzecz wzmacniania rodzin w społeczności lokalnej.
Rady ds. rodziny powstały przy wielu samorządach, (w tym w województwie pomorskim w Gdańsku, Starogardzie Gdańskim i Tczewie). Wpływały one na promocję rodziny i przyjmowanie przez samorządy prorodzinnych rozwiązań. Oddziaływały także na prowadzoną przez państwo politykę społeczną. W efekcie w okresie rządów Akcji Wyborczej Solidarność (1997–2001), realizując zadania polityki społecznej, rząd przyjął w kwietniu 1998 r. „Raport o sytuacji polskich rodzin”, będący przedmiotem debaty parlamentarnej, a następnie w listopadzie 1999 r. przyjął „Program – polityka prorodzinna państwa”.
Wprowadzono wówczas wiele rozwiązań sprzyjających funkcjonowaniu rodzin, np. wydłużono urlopy macierzyńskie z 16 do 26 tygodni przy urodzeniu jednego dziecka oraz z 20 do 39 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka, podwyższono kwotę za urlop wychowawczy dla matek wychowujących 3. i każde następne dziecko, a także wysokość zasiłku porodowego. Przyjęto rozwiązanie, że budżet państwa opłaca w całości składki na ubezpieczenie za kobiety przebywające na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. W Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym wprowadzono instytucję separacji małżeńskiej – jej projekt przygotowała dla Rady ds. Rodziny w Gdańsku doświadczona sędzia Kamila Thiel-Ornass, który następnie został zgłoszony w Sejmie. W ustawie o postępowaniu wobec nieletnich wprowadzono instytucję mediacji. Uchwalono dodatek prorodzinny – świadczenie wypłacane od września 1999 r. na trzecie i każde następne dziecko uprawnione do zasiłku rodzinnego. Utworzono powiatowe centra pomocy rodzinie, których celem jest wspieranie i promocja rodzin, organizowanie poradnictwa oraz zastępczych środowisk rodzinnych dla dzieci osieroconych. Rozwinięto sieć rodzin zastępczych jako alternatywę dla umieszczania dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, wzmocniono finansowanie tych rodzin, a także wprowadzono rodzinne pogotowia opiekuńcze. Uruchomiono kredyty dla studentów, ułatwiające podejmowanie studiów przez młodzież z ubogich rodzin. Zadbano o ochronę dzieci i młodzieży w zakresie ewentualnych negatywnych skutków oddziaływania mediów elektronicznych, w tym uchwalono zakaz reklamy bezpośrednio kierowanej do dzieci, mocniejszą ochronę przed przemocą i pornografią oraz zakaz reklamy alkoholu i tytoniu.
Rodzina – szkoła – gmina
Reformowanie szkoły i zwiększenie w niej roli rodziny i gminy w środowisku gdańskim stało się już w latach 90. ważnym przesłaniem środowisk pedagogów społecznych. Istotną rolę odgrywało też środowisko organizacji pozarządowych animowane przez Jerzego Boczonia oraz uniwersyteckich naukowców związanych z prof. Marią Mendel. Ten dyskurs zapoczątkował artykuł prof. Marii Mendel: „Rodzice i dzieci w szkole – razem czy osobno” (opublikowany w „Profilach Rodziny”). Zaczęliśmy uświadamiać sobie, że na gruncie edukacyjnym rozstrzygnie się wyścig, którego stawką będzie albo nasza obecność w innowacyjnej Europie, albo pozostanie na jej peryferiach.
Decydujący głos zależeć będzie od zbudowania takiej wspólnotowej triady: rodzina – szkoła – gmina. Piętnowaliśmy rutynę, konformizm i prymitywnie realizowany model dydaktyki poprzez testy. Wskazywaliśmy na potrzebę większego związania edukacji z aktywnym udziałem w życiu lokalnym. Gmina, na którą spadł obowiązek bycia organem założycielskim szkoły, odgrywała raczej bierną rolę. Ruch rodzicielski też ograniczał się do składek na dotowanie klasy, szkoły i incydentalne uczestnictwo w wycieczkach szkolnych czy przysłowiowe kanapki dla maturzystów. W środowisku samorządowym coraz wyraźniej kształtował się pogląd, by szkoła była częścią wspólnoty lokalnej. Gmina jest bowiem naturalnym sprzymierzeńcem w przebudowie szkoły, a szkoła – istotnym czynnikiem rozwoju społeczności lokalnych. To władze gminy ponoszą teraz kulturową i polityczną odpowiedzialność za odbudowę tożsamości lokalnej. Od gminy zależy, czy szkoła zwróci się ku wartościom rodzinnym, wspólnotowym, dziedzictwa małej ojczyzny. A od szkoły, z racji jej usytuowania w społeczności lokalnej, czy otworzy się na współpracę rodzinną i lokalną.
Różne ankiety ujawniają u dorastających chłopców i dziewcząt czasem wstydliwie skrywaną tęsknotę do takich wartości, jak: rodzina, tradycja, sport, abstynencja, ekologiczne życie, chęć poznawania ojczystego kraju. Szkoła wraz z samorządami musi podjąć trud tworzenia i promowania tych wartości. Należy zrobić wszystko, by kolejne grupy wyrywać z zaklętego kręgu wideoklipów i narkotycznego oszołomienia grami komputerowymi i przyklejonymi do dłoni smartfonami. Szkoła powinna być miejscem azylu dla myślenia, dyskusji i inicjatyw pobudzających działanie, a gmina sprzymierzeńcem w tych wysiłkach.
O kształcie wspólnoty i kierunku wychowania obywatelskiego w szkołach powinna się wypowiedzieć w publicznej debacie społeczność lokalna. Tylko we współdziałaniu samorządu i szkoły można określić wzajemnie obowiązujący wielostronny plan działania. Trudno już dziś wyobrazić sobie proces budowania szkoły przyjaznej indywidualnemu rozwojowi uczniów, w tym wspieranie współzawodnictwa sportowego, turystycznego i muzycznego szkół, jako środków budowania identyfikacji grupowej, bez udziału władz lokalnych. Za realizację tej polityki odpowiedzialni są przed wyborcami wójtowie, burmistrzowie, prezydenci. Ich troską powinno być też ustanowienie rad szkół, jako partnera samorządu, a także wybór aprobowanych przez rodziców dyrektorów szkół.
Ogromnie wzrasta miejsce odpowiedzialnych i świadomych swego udziału rodziców w triadzie rodzina – szkoła – gmina. Wzrasta znaczenie rad rodziców w życiu szkoły. Czują się bardziej na swoim, kiedy przychodzi, w ramach uprawnień rad rodziców, wyrażać swoją opinię o zatrudnieniu dyrektora lub oceniać plon rocznej pracy uczniów, rodziców, nauczycieli. Dzisiaj sukcesy fińskiego modelu kształcenia nastawionego na pobudzanie młodzieży do współdziałania w międzydyscyplinarnych projektach są powszechnie uznawane i naśladowane. To postulowaliśmy na naszych konferencjach – edukacja w ramach zespołowej współpracy jest kluczem do kreatywności i innowacji.
Sukcesem ostatnich lat stała się, w środowisku pomorskim, inicjatywa spotkań w ramach Klubu Edukatorów Przedsiębiorczości Społecznej. Ideę tę wsparł bardzo aktywnie prezes Olivia Business Center Maciej Grabski. Do współpracy dołączył też Gdański Inkubator Przedsiębiorczości „Starter” i Stowarzyszenie Morena.
Pomorskie samorządy na rzecz rodziny
W działaniach samorządów pomorskich dostrzec można wiele niestandardowych inicjatyw na rzecz rodzin. Na szczeblu lokalnym najtrafniej można bowiem zdefiniować potrzeby rodzin i zainspirować projekty wzmacniające zarówno rodziny, jak i wspólnotę lokalną. Należałoby przedstawić niektóre inicjatywy, które warte są upowszechnienia. Sztandarową inicjatywą, która powstała z oddolnej inicjatywy samorządów inspirowanych przez organizacje pozarządowe, a następnie stała się rozwiązaniem powszechnym skierowanym do rodzin wielodzietnych, jest Karta dużej rodziny, która daje różne przywileje, przede wszystkim zwiększające bezpłatny lub ulgowy dostęp do usług publicznych gmin, zniżki na przejazdy czy rabaty na niektóre zakupy.
Gdynia.
W projekcie Teatr dla Rodzica uruchomiono punkty opiekuńcze, gdzie rodzice mogą zostawić dziecko, idąc na spektakl. W Rodzinnym kibicowaniu – rodzice mogą zakupić bilety na mecze za bardzo niską cenę, a dzieci w tym czasie zostawić w specjalnie uruchomionej w pomieszczeniach stadionowych świetlicy. Po meczu rodziny spotykają się z zawodnikami. Dla osób, które chciałyby prowadzić kluby rodzica, w 5 bibliotekach zorganizowano 3-miesięczne szkolenia dla rodziców. Wydana została naklejka Dziecko na pokładzie, z logotypem miasta, co wzmaga patriotyzm lokalny.
Kościerzyna.
Uruchomiono programy edukacyjne dla rodzin. Moje Dzieci i Ja – ma na celu podniesienie kompetencji wychowawczych w rodzinach niepełnych. W Szkole dla Rodziców dorośli uczą się komunikacji i rozwijają umiejętności wychowawcze. Omawiane są ważne sprawy, jak stosowanie kar i nagród, rozumienie emocji i uczuć dziecka, usprawnianie komunikacji w rodzinie, tworzenie warunków sprzyjających rozwojowi dziecka
Tczew.
Świetlica Środowiskowo-Sąsiedzka na starówce jest miejscem integracji międzypokoleniowej: najmłodsi atrakcyjnie spędzają czas, a pomagają im w tym wolontariusze, osoby w wieku 50+ – dają korepetycje, czytają, majsterkują i gotują. Dzieci są pod opieką psychologa, a także wolontariusza. Do świetlicy uczęszcza prawie 50 dzieci w różnych grupach wiekowych, a pomagają im wolontariusze: 15 mam, 30 seniorek i 5 pracowników jednostek samorządowych. Seniorzy budują lokalną społeczność obywatelską.
Gdańsk.
Szczególny jest projekt Domy Sąsiedzkie – nowatorska inicjatywa, której celem jest integracja międzypokoleniowa i angażowanie mieszkańców w różnym wieku we wspólne działania lokalne. To wspólne przedsięwzięcie organizacji pozarządowych i władz samorządowych inicjuje powstanie 6 takich domów. Program każdego z nich jest odpowiedzią na konkretne lokalne potrzeby. W Gościnnej Przystani działają: Klub Malucha, świetlica środowiskowa dla dzieci, Klubik Młodych (dla młodzieży), Pogotowie Korepetycyjne dla dzieci i młodzieży, kafejka internetowa i kącik prasowo-czytelniczy. Organizowane są warsztaty komputerowe dla dzieci, młodzieży i seniorów oraz akcje promujące pozytywny wizerunek dzielnicy. Poza tym odbywają się spotkania grup samopomocowych i grup zainteresowań. Model wypracowany w Gdańsku jest inspiracją dla inicjatyw realizowanych w innych miastach.
Rumia.
Od 10 lat działa tu Szkoła dla Rodziców. Zajęcia odbywają się w formie 12 cotygodniowych spotkań. Towarzyszą im konsultacje z pediatrą, ginekologiem i położną środowiskową. Chodzi o to, by ułatwić ludziom pierwszy kontakt ze specjalistami i wyrobić w nich nawyk zasięgania porad u specjalistów. Na czas zajęć wolontariusze zapewniają opiekę nad dziećmi. Jest też możliwość skorzystania z korepetycji dla dzieci i młodzieży udzielanych przez wolontariuszy w rozmaitych miejscach – w szkołach, w domach, a także w siedzibie MOPS i w Domu Kultury. Działa też Klub Rowerowy Bąble: dzieci z rodzicami uczestniczą w wyprawach rowerowych, poznają otaczającą przyrodę, infrastrukturę, odwiedzają muzea. Wycieczki uatrakcyjnione są ogniskami, zabawami socjoterapeutycznymi itp. Dzięki współpracy wielu instytucji, parafii, szkół i wolontariuszy – buduje się poczucie wspólnoty wszystkich grup społecznych.
Żukowo.
Program Bon Opiekuńczy jest świadczeniem pieniężnym dla rodzin korzystających ze żłobków lub klubów dziecięcych. Przysługuje rodzinom korzystającym z usług żłobka lub klubu dziecięcego wpisanych do rejestru prowadzonego w gminie.
Powiat starogardzki.
Program Drogowskaz Bycia Odpowiedzialnym Rodzicem/Opiekunem Małego Dziecka. Projekt socjalny ma na celu wsparcie rodziców, opiekunów i przyszłych rodziców w procesie wychowania dziecka, a także utrzymania prawidłowych relacji z dziećmi.
Luzino.
Projekty: Zaczytana i Aktywna Rodzina – Zdrowo się Trzyma!!! są promocją, upowszechnianiem rodzinnego czytania, i związanego z tym pogłębiania więzi rodzinnych oraz integracji międzypokoleniowej poprzez wskazanie alternatywnych form spędzania czasu wolnego.
Kartuzy.
Projekt Uniwersytet Rodzinny – powstał, aby zapobiegać wykluczeniu społecznemu rodzin oraz w celu podejmowania działań przyczyniających się do aktywizowania społeczności lokalnej. W ramach projektu rodziny mogą skorzystać z dwóch trzydniowych wyjazdów integracyjnych w roku oraz spotkań w Środowiskowym Klubie dla dzieci i młodzieży.
Powiat bytowski.
Rodzice i Ja – My, to projekt socjalny skierowany do rodzin wskazujących bezradność w sprawach opiekuńczo- wychowawczych. Celem wsparcia jest wzmocnienie więzi rodzinnych, podniesienie poczucia własnej wartości rodziców i dzieci oraz integracja ze środowiskiem lokalnym.
Wojewódzka Rada ds. Rodziny.
W województwie pomorskim została powołana w 2016 r. W swoich celach nawiązuje do zadań podobnej rady utworzonej w 1994 r. Cele rady skoncentrowane są w czterech obszarach:
- wypracowanie nowych, innowacyjnych rozwiązań w zakresie wsparcia i promowania rodziny;
- wzmacnianie współpracy pomiędzy instytucjami działającymi na rzecz rodziny;
- monitorowanie i upowszechnianie pomorskich dobrych praktyk w obszarze wsparcia rodziny;
- udział w opracowywaniu i aktualizowaniu oraz konsultowaniu dokumentów strategicznych i wdrożeniowych dotyczących rodziny.
Rada przeprowadziła ankietę w gminach i uzyskała wskazania najwyżej ocenianych i najczęściej wskazywanych działań polityki prorodzinnej do których należą:
- bezpłatne wsparcie psychologiczne i prawne realizowane w formie szkoleń, seminariów i warsztatów,
- zapewnienie świetlic, domów kultury,
- organizowanie zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, w tym organizacja rodzinnych festynów i wydarzeń integrujących społeczność,
- wysoko oceniane działania to profilaktyczne i przesiewowe programy zdrowotne,
- bezpłatne obiady w szkołach.
Ojcowski fundament rodziny – sieć www.Tato.net
To nowa w wymiarze europejskim i krajowym inicjatywa inspirująca do przeżywania ojcostwa jako pasji oraz niezwykle ważnego zadania w życiu. Inspiruje mężczyzn do tworzenia osobistych planów rozwoju kompetencji ojcowskich w wymiarze indywidualnym i społecznym. W ramach inicjatywy działa serwis internetowy Tato.net, prowadzone są WarszTaty dla ojców, uruchomiono sieć ojcowskich klubów w 90 miejscach w Polsce. Taki klub, animowany przez Mariusza Kowalika, działa w Gdańsku. Zgromadzono almanach wiedzy i rozpoczęto wydawanie publikacji dotyczących zagadnień ojcowskich. Dla mediów przygotowano kampanie społeczne, konferencje, seminaria i szkolenia adresowane do różnych odbiorców i podmiotów w celu budzenia świadomości i upowszechniania wiedzy związanej z rolą ojca w rodzinie i społeczeństwie. Inicjatywa Tato.net jest powołana po to, by realizować inicjatywy i projekty adresowane do całych rodzin, aby budować rodziny silne obecnością ojca. Stanowi również sieć współpracy organizacji oraz instytucji społecznych, którym przyświeca wartość promowania kultury odpowiedzialnego ojcostwa. Od 2004 r. odbywają się Międzynarodowe Fora Ojcowskie (w tym roku planowana jest XI edycja). Rokrocznie Forum Tato.net to całodzienne święto ojcostwa wypełnione wykładami, warsztatami oraz nieformalnymi rozmowami o roli taty w rodzinie i życiu społecznym. Co roku odbywa się w innym polskim mieście. Idea jest prosta: zamiast narzekać na kryzys ojcostwa, lepiej spotkać się w społeczności ojców, aby wzajemnie się wspierać. Na Forum Tato.net zapraszani są ojcowie naturalni oraz ojcowie zastępczy, niezależnie od wieku, doświadczenia czy narodowości. Forum rokrocznie towarzyszy jakieś hasło odnoszące się do ojcowskich wartości – temat przewodni każdej edycji. W 2018 r. były to „Miłość i szacunek”. Wcześniej ojcowie dyskutowali na tematy wolność i dyscyplina, odwaga i rozwaga, ojcostwo i kariera, bezpieczeństwo i troska itp. Z moimi współpracownikami działającymi wokół biura senatorskiego wspieraliśmy organizację konferencji w Sejmie i Senacie RP nagłaśniających prowadzone w ramach inicjatywy Tato.net działania. Zaproponowaliśmy ujęcie ochrony ojcostwa jako wartości konstytucyjnej (podobnie jak chronione jest macierzyństwo), co wywołało społeczną dyskusję i spotkało się z aprobatą prezydenta RP Andrzeja Dudy, by ująć to w projektowanym referendum konstytucyjnym.
Tydzień Małżeństwa
Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich chce aktywnie uczestniczyć w budowaniu i wspieraniu zdrowego społeczeństwa, w którym życie rodzinne jest fundamentem bezpiecznego i pełnego rozwoju człowieka. Wzorując się na doświadczeniach innych państw, w których już od lat 90. obchodzony jest Tydzień Małżeństwa, zainicjowało w województwie pomorskim świętowanie instytucji małżeństwa i propagowanie tej formy wspólnego życia. Ta inicjatywa, organizowana w lutym każdego roku, zyskuje coraz większą popularność w całej Polsce. Udziałowcy kampanii społecznej Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa propagują ideę trwałej i bliskiej relacji małżeńskiej. W każdym z miast (m.in. w Warszawie, Olsztynie, Płocku), które dołączyły do inicjatywy Tygodnia Małżeństwa, organizowane są inne atrakcje. Przede wszystkim są to seminaria, wykłady, ale też warsztaty taneczne, kulinarne czy mówiące o zagadnieniach finansów małżeńskich. Spotkania podejmują tematy pogłębiania więzi, rozwiązywania kryzysów, dobrej komunikacji w małżeństwie, nobilitacji ojcostwa – w istocie budowania bliskości w małżeństwie. Tydzień Małżeństwa to nie tylko wykłady i warsztaty, to również szeroka oferta spotkań w kawiarniach i restauracjach, a nawet noclegów z rabatem w hotelach i gościńcach. W Gdańsku zrealizowano spotkania, w których małżonkowie poszukiwali wspólnych smaków i odkrywania radości ze wspólnego przygotowania niezwykłych potraw we dwoje. Kulinarne spotkania odbywały się pod okiem doświadczonego restauratora i pod intrygującym tytułem „Seks zaczyna się w kuchni”.
Dla tych, którzy od jedzenia bardziej cenią ruch, zaproponowano pasjonującą przygodę w rytmach tanga. Wykład połączony z zajęciami praktycznymi poprowadzili tancerze ze szkoły Tango KI. Dzięki tym zajęciom można było dowiedzieć się, jak być mężczyzną, kobietą, parą w tangu; jak kształtują się nasze role w tańcu i w życiu; jak istotne jest znaczenie świadomości ciała, kontaktu, wzajemnego wsłuchiwania się w siebie; jak współpracować, a nie walczyć w związku.
Dlaczego takie spotkania trzeba traktować jako zwiększanie szans na rodzinny dobrostan? Doświadczamy osłabienia rodziny i ograniczenia jej funkcji, co przecież w znacznym stopniu wynika z permisywnej kultury prowadzącej do kryzysu małżeństwa. Rzeczywistość ta jest doskonale widoczna w wynikach badań GUS w przedziale czasowym 1980–2015. Ukazują one spadek liczby zawieranych małżeństw przy rosnącej liczbie orzekanych rozwodów i separacji oraz zwiększającej się liczbie dzieci rodzących się w związkach pozamałżeńskich. W roku 1980 zarejestrowano ponad 307 tys. nowych małżeństw. Ich liczba z roku na rok systematycznie spada. W 2015 r. wyniosła 189 tys. Od 1980 r. systematycznie wzrasta liczba rozwodów – od 39 tys. w roku 1980 do 67 tys. w roku 2015. Od 1980 r. wzrasta liczba dzieci pozamałżeńskich. Trzydzieści sześć lat temu było ich 4,8 proc. pośród ogółu urodzonych dzieci, natomiast w 2015 r. było to już co czwarte dziecko.
Kamienie milowe lokalnej polityki rodzinnej
Samorządy lokalne powinny mieć wyrazistą politykę rodzinną. To rodziny tworzą wspólnoty lokalne. Powinny one rozumieć potrzeby rodzin i tworzyć dla nich warunki do jak najlepszego samodzielnego funkcjonowania. Co prawda, istotne możliwości w tej sferze ma państwo poprzez np. wpływ na edukację, pomoc społeczną, tworzenie ram dla wsparcia rodzin dysfunkcyjnych czy usług społecznych. Niemniej, rola samorządów lokalnych jest nie do zastąpienia i powinny być one aktywne w sferze polityki rodzinnej. Państwo zaś winno tworzyć warunki i zachęcać samorządy do działań w tym zakresie. Do zadań samorządu należy wspieranie rodzin, m.in. przez:
- pomoc w osiąganiu samodzielności finansowej rodzin (w tym działania aktywizujące na rynku pracy, zwiększające liczbę miejsc pracy i przygotowanie zawodowe – również osób wykluczonych społecznie);
- tworzenie możliwości uzyskania samodzielnego mieszkania (w tym uchwalenie planów zagospodarowania przestrzennego i ułatwienie zakupu działki pod budowę domu, rozwój TBS-ów);
- współpracę rodziny i szkoły oraz uczynienia ze szkoły centrum życia społecznego i kulturalnego, szczególnie w mniejszych ośrodkach;
- rozwój lokalnego systemu wsparcia i poradnictwa rodzinnego, zwiększenie dostępności ośrodków wsparcia i ośrodków terapeutycznych;
- sprzyjanie rozwojowi organizacji pozarządowych aktywnych na polu rodzinnym jako reprezentantów środowisk rodzinnych oraz środowisk działających na rzecz rozwiązywania różnych problemów rodzin;
- integracji ze społeczeństwem rosnącej grupy starzejących się osób, w tym – poprawę dostępu do usług medycznych, rozwój różnych form pomocy i opieki nad ludźmi starszymi oraz usług na ich rzecz, podtrzymywanie aktywności społecznej m.in. poprzez kształcenie, edukację zdrowotną i wolontariat; integrację osób niepełnosprawnych poprzez dostęp do rynku pracy, usług społecznych oraz mieszkań dostosowanych do ich potrzeb;
- kształtowanie i pielęgnowanie wartości prorodzinnych, szczególnie wśród ludzi młodych.
Quo vadis, pomorska rodzino?
Z perspektywy minionych 30 lat od załamania się realnego socjalizmu rola rodziny we wspólnocie lokalnej nieustannie rosła. Był to proces, który obok sukcesów widocznych w inicjatywach lokalnych władz i stowarzyszeń wkroczył też na pole minowe konsumpcjonizmu i kulturowego relatywizmu. Rosnącym problemem są m.in. rozpady związków małżeńskich i partnerskich oraz wynikające stąd samotne wychowanie dzieci czy osłabianie funkcji wychowawczej rodzin. Pomorska rodzina jest najbardziej prężna demograficznie w Polsce. Krajowy prym wiodą powiat kartuski i gmina Sierakowice. Podstawą tamtejszych rodzin jest tradycyjna silna więź emocjonalna i religijna. Jednakże procesy depopulacyjne są trudne do odwrócenia, szczególnie w metropolii trójmiejskiej. Jedna z najwyższych ocen jakości życia, którą odnotowuje Trójmiasto, daje radość korzystania z dobrodziejstw europejskiego stylu życia. A ten nie stawia na pierwszym miejscu wartości rodzinnych, ale raczej wiąże się – według mojej oceny – z hedonistycznie argumentowanym dobrobytem. Dlatego sądzę, że opisane wyżej różnorodne inicjatywy władz i społeczności lokalnych Pomorza – nie tylko Karta dużej rodziny czy bogate instrumentarium pomocy rodzinie – są swoistą zaporą przed rozpowszechnianiem się egoistycznych postaw. Przepracowania wymaga model wychowawczy polskiej szkoły tak, by dawał gwarancje tworzenia aktywnej wspólnoty rodzina – szkoła – gmina.
Dlatego ważne jest podtrzymanie i kontynuowanie najlepszych pomysłów działań, korzystając z dotychczasowego niemałego dorobku rad ds. rodziny na różnych szczeblach samorządu terytorialnego. Duże znaczenie mogłoby mieć dobre rozpoznanie prorodzinnych sił społecznych każdego terytorium gminnego. Do tego potrzebna jest dobra diagnoza, czyli to, co w pomorskim dorobku odegrało dobrą rolę w budowaniu społecznego sprzysiężenia i inicjatyw prorodzinnych, czyli raport o stanie rodziny. To powinien być pewien standard integrowania wspólnoty lokalnej.
Trzeba uznać rodziny i organizacje pozarządowe, wspólnoty sąsiedzkie, rady rodziców w szkole, mądrych polityków lokalnych, inicjatywy sportowe i kulturalne za sól ziemi rodzinnej Pomorza.
Wszystkie teksty z publikacji Samorząd Pomorza. Zeszyty Problemowe nr 7/2019 można pobrać ze strony:
Samorząd Pomorza. Zeszyty Problemowe